Banana - bredzisz jak na Kubie, czasami masz tak w zwyczaju.
-----
Nie chodzi o to, że nie można było utrzymać się przy życiu. Chodzi o cały psychiczny syf jaki człowieka z każdej strony dopadał. A marnie finansowo mieli ci sami, wykluczeni z powodu niepopierania jedynie słusznej partii i ideologii. Rozwarstwiło się to jeszcze bardziej, to fakt, z jednej strony emeryt za 700, z drugiej strony niski urzędas państwowy za 4500.
Właśnie z powodu doświadczeń z tym syfem psychicznym rozumiem niektórych, co im nic nie przeszkadza w cudownej władzy, co prowadzi nas zadłużaniem w czwarty rozbiór. A miliony tych, co żyją tu i teraz, mają poczucie, że to ich czas, będą płacić te długi w nieskończoność.
Życzę miłego dnia dzisiejszego.
|