Cytat:
Napisany przez Symeonius
@mgit gadasz jak typowa osoba AntyALL... Niestać cie na gry ? Nie kupuj konsoli!; Nie stać cię na jedzenie? Zdechnij z głodu itd itd
Teraz popatrzmy nagle prąd zaczyna drożeć, cena jego wzrasta tak bardzo że nie jesteś wstanie zapłacić ponieważ pewna osoba która siedzi na samej górze bez jakiegoś poważnego problemu stwierdza że jako jedyna firma go dostarczająca może robić to co chce. To co robisz ? Nie stać cię na prąd i siedzisz jak 200 lat temu ? To już 21 wiek mamy prawo antymonopolistyczne itp ale i tak wielkie koncerny robią co chcą i windują ceny ile wlezie, ostatnio jak się okazało że był spisek związany z LCD to tylko o tym w małej notce w gazetach napisali bądź wcale.
Obecnie mamy małe możliwości walki z takim postępowaniem jako konsumenci; albo zaczniemy bojkotować ceny i przestaniemy kupować gry itd aż producenci się złamią i zmniejsza ceny, albo zaczniemy piracić i w końcu ktoś zauważy że pomysł z rynku PC na tanie gry jest bardziej opłacalny niż windowanie cen. Gra może kosztować nawet 500zł ale jej nikt prawie nie kupi ale jak kosztuje już mniej niż 100zł to kupi ją wiele osób a jak jeszcze będzie wyjątkowo grywalna etc to wręcz masa a z tego kalkulacja jest prosta 1000 kopi gry za 100zł sprawi większy zarobek niż 500 za 200zł
|
Czytając twoją powyższą wypowiedź można dojść do dosyć oczywistych wniosków a mianowicie, piracę gry bo mnie nie stać na oryginał.
Stosując twój tok myślenia nie stać mnie na samochód to idę ukraść nowy z salonu lub sąsiadowi. A czemu ukradłeś bo cena w salonie była za wysoka.
Nawiązując do twojej metafory prądu, jak by kosztował tyle że nie było by mnie na niego stać to bym go nie miał, a nie kradł tylko dlatego że jest za drogi
Patrzysz na politykę cenową tylko od strony przeciętnego kowalskiego, ale postaw się w sytuacji takiego producenta gier, inwestujesz w pomysł, oraz realizacje, promocję, i dystrybucję danej gry (to są naprawdę duże koszta) i co oddał byś wyprodukowany produkt poniżej progu rentowności