Podgląd pojedynczego posta
Stary 20.09.2010, 08:22   #2121
sobrus
Jukebox Hero
 
Avatar użytkownika sobrus
 
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Cieszy, oj cieszy

Próbowałem zrobić jakieś porównanie FZ8 i LX5, ale wcale nie jest to takie łatwe. Zwłaszcza, że jest od groma ustawień, których efektów nie jestem całkiem pewien (głównie chodzi o Intelligent Resolution. Podejrzewam, że może czasem troche psuć).

Generalnie jakość obrazu w LX5 wraz ze wzrostem ISO zgodnie z oczekiwaniami coraz bardziej FZ-tce ucieka (ale mówie tu o ogólnym wrażeniu, bo nie mam żadnego przykładu gdzie byłoby wyraźnie widać). Jednak w przypadku bardzo słabego światła i trudnych kolorów (np fiolet) delikatny szum potrafi pojawić sie w cieniach już przy stotunkowo niskiej czułości (np ISO160). Nie jest to nic czym trzebaby sie przejmować, ale jest.

Z drugiej strony w innych warunkach potrafi zrobić całkiem przyjemną fotkę w ISO1000, co FZ-tce udało się RAZ przez dwa lata (i było to zdjęcie śnieżnego krajobrazu).

Nawet ISO3200 jest czasem użyteczne (oczywiście jeżeli nie oglądamy na 100%), natomiast tryby "wysokiej czułości" jak ISO12800 to oczywiście jedna wielka kaszana i pikseloza. Wygląda z grubsza jak ISO3200 na FZ8 i nie wiem czy jest sens tego używać.

Stabilizacja działa zauważalnie efektywniej niż w FZ8. Zdjęcia 1/4sek z aparatu trzymanego przed sobą wychodzą prawie zawsze 100% ostre (gdybym miał EVF, to pewnie nawet 1s nie byłoby problemem). Ten fakt + F2.0 powoduje, że rzadko trzeba opuszczać niskie czułości, a tam jakość jest po prostu super.

AF jest znakomity. Nie skłamie jeżeli powiem, że łapie z prędkością lustrzanki i nigdy mi sie jeszcze nie pomylił. Zdarza mu sie złapac nawet kilkanaście pól na raz, przez co mamy pewność że zdjęcie będzie ostre jak brzytwa

Bardzo zaskoczyła mnie kamera. Zgodnie z zapowiedziami aparat znakomicie radzi sobie w słabym oświetleniu. W dodatku nawet wtedy na nagraniu nie ma szumu (co trapiło wszystkie kamery jakie do tej pory posiadałem). Także potrzeba odszumiania na PC odpada. Niestety troche widać, że to tylko 30fps i monofoniczny dzwięk chyba jakością nikogo nie powali. Nie mam żadnej kamery HD do porównania, wiec nie będę wypowiadać sie na temat jakości obrazu. Ale na LCD 46'' i odtwarzaczu BluRay zgodnym z AVCHD wygladało to zupełnie przyzwoicie
Zgodnie z oczekiwaniami zoom, AF i stabilizacja działa podczas kręcenia, choć AF czasem potrzebuje chwili aby załapać. Power OIS jest nieporównywalnie lepszy niż jakakolwiek elektroniczna stabilizacja. Na maksymalnym zbliżeniu obraz nie trzęsie sie, tylko "płynie".

Zaskoczył mnie również fakt, jak często używam wyboru Aspect Ratio. Początkowo dziwiłem sie, że nie umieścili na obiektywie czegoś bardziej użytecznego. Ale jednak mieli rację, to bardzo ważna funkcja Teraz już nie chce nic powyżej 24mm... po południu pokaże dlaczego

Dynamika jest znakomita jak na kompakcik, aparat rzadko cokolwiek prześwietla. Intelligent Exposure dodatkowo tu pomaga (choć szkoda, że jest automatyczne. Czasem chciałbym to wymusić). Jest też tryb HDR, niestety działa tylko w ISO400. Nie jest źle, ale w ISO80-100 jakość jest oczywiście wyższa. Sfotografowanie szczegółowego nieba i ziemi jednocześnie nie jest juz wielkim problemem. Wydaje mi sie jednak, że aparaty ze stajni Canona mają tu przewagę w postaci łączenia 3 zdjęć w jedno HDR.

AWB działa bardzo dobrze, lepiej niz w FZ8. Prawie zawsze znajduje właściwe barwy, choć na niektórych zdjęciach widze lekkie zabarwienie magentą (w LX3 ponoć tak samo było. Na zdjęciu z przedwczoraj chyba troche to widać). Jeszcze ani razu nie wybierałem balansu ręcznie - nie było potrzeby. Nawet w takich warunkach jak biała jarzeniówka i obok żółta żarówka.

Początkowo nie mogłem przyzwyczaić sie do obsługi, jest bardziej pod lustrzanke - np osobny przycisk do wyboru ISO, pokrętło zamiast joysticka. Ale pojakimś czasie obsługuje sie bardzo wygodnie Fotografowanie jest przyjemne i sprawia dużą frajdę

Szybkość pracy jest bardzo duża, niezależnie czy robimy w JPG czy RAW - aparat jest gotowy do następnego zdjęcia już po chwili. Lampa ładuje się błyskawicznie - porównywalnie albo nawet lepiej niż w FZ8. AF też bardzo szybki więc żadna okazja nie powinna uciec. Obiektyw wysuwa sie też błyskawicznie.
Rozczarowuje natomiast tryb zdjęć seryjnych. FZ8 mógł z prędkością ~2.5fps zapchać całą kartę. LX5 z taką samą prędkością może zrobić max 5 zdjeć Użyteczność tego trybu więc jest wątpliwa.

Ustawienia migawki w zakresie 60s-1/4000s wystarczą do chyba każdego zastosowania, do którego można użyć kompaktu... To spora przewaga nad S95 (15s-1/1600s) i więcej niż oferują niektóre lustrzanki.

Intelligent Auto działa bardzo dobrze, ale na minus automatyki zalicze fakt, że lubi niskie czasy otwarcia migawki. Przez co wybiera np ISO400, 1/60sek. W ISO400 jakość jest przyzwoita, ale wiadomo że nie taka jak w ISO100. Na wydruku będzie super, ale jako pixel peeper mysle, że 1/30 czy 1/20 byłaby w zupełności wystarczająca
Cieszy natomiast automatyczne programowe usuwanie czerwonych oczu. Wampiry nie będą już mnie prześladować. Oczywiście tryb redukcji poprzez przedbłysk lampy dalej jest dostępny, ale z doświadczenia wiem, że osoby fotografowane tego nie lubą (mylą przedbłysk z faktycznym zrobieniem zdjęcia)

To tyle z rzeczy które zapamiętałem. Po południu wrzuce jakieś sample, bo chyba na to czekacie najbardziej...

Ostatnio zmieniany przez sobrus : 20.09.2010 o godz. 09:15
sobrus jest offline   Odpowiedz cytując ten post