Wczoraj w pewnej prasie komputerowej wyczytałem ciekawą informmację na temat jednej z nieprzewodowych klawiatur HP. Mianowicie: "Znany jest przypadek dwóch Norwegów, kiedy tekst wstukany przez jednego z nich pojawił sie na ekranie oddalonym 0 150 metrów i dobrych parę ścian sąsiada"
Firma HP porzdziła aby porozmawiać z sąsiadami z okolicy 100m aby ustawili inną częstotliwość. Kolejną radą było nie pisac tekstów poufnych itp.
To przecież paranoja. Ale z drugiej strony to świetne narzędzie do monitoringu