Ja jakos nigdy save'ow nie stracilem. Czy byly zabezpieczone przed kopiowaniem czy nie. Jedyne d oczego sie moge przyczepic, to fakt ze narzedzie kopii zapasowej powinno dzialac jak Time Machine - pierwsza duza kopia, ktorej tworzenie trwa pare godzin, a potem systematycznie co jakis czas jedynie wprowadzane zmiany, co do bajtu. Kopiowanie po plikach? To nie 2000 rok ;-]. Problemy z uprawnieniami, pliki bedace ciagle w uzyciu ktorych nadpisanie w czassie dzialania OS konsoli moze narobic wiecej szkod niz pozytku. Popieralem i bede popieral proste, intuicyjne i skuteczne interefejsy nie wymagajace ode mnie natloku zbednej mi wiedzy. Bo jesli koszt umiejetnosci ptorzebnych do uzyskania efektu przewyzsza wartosc samego efektu (slowem - jesli musze kliknac wiecej niz 2 razy by wykonac kopie zapasowa), to cos tu jest nie tak...
__________________
"Android to syfiasty, zabugowany, irytujący, zaprojektowany przez idiotów, lagujący, udający otwarty i wolny system." - sobrus
Hosting na świetnych warunkach z rewelacyjnym wsparciem:
|