Na serwerach stosuje się antyviry, m.in ClamAV, ale z tego co mi wiadomo, to służą one głównie do filtrowania poczty, żeby sobie jakiegoś wira nie ściągnąć razem z mailami. Jeżeli chodzi o pliki, to nie wydaje mi się, aby coś to sprawdzało. Wirusy Windowsowe dla Linuksów są niegroźne, więc można sobie je tam wgrywać. Dopiero po ściągnięciu takiego pliku na Windows może się on uaktywnić. Aczkolwiek specem jakimś w tym temacie nie jestem