Podgląd pojedynczego posta
Stary 23.10.2010, 22:32   #11772
pali
Թ
 
Avatar użytkownika pali
 
Data rejestracji: 14.02.2003
Posty: 3,066
pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>pali wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>
Cytat:
Napisany przez Jarson Podgląd Wiadomości
(...)



U nas była taka jedna, tak gdzieś mniej więcej w tych okolicach wiekowych nas wówczas. Nie miała urody klasycznej, ale dla mnie była wówczas właśnie zjawiskowa. Tylko z czasem okazało się, że taka była chyba dlatego, że wyglądała bardzo dojrzale jak na swój wiek (nie, nie o cycki chodziło ). Ale człowiek dojrzewa nieco dłużej niż do 13-tki, więc zmiany trwały i jej rysy, świetne w tym wieku, do liceum zdążyły ulec "przeostrzeniu".
Ze mną do podstawówki chodziły bliźniaczki: brunetka Edyta była uważana za ładną, a blondynka Sylwia za brzydką (chociaż pochwalę się, że ja zawsze coś w Sylwii widziałem). Spotkałem je jakoś w wieku 21-23 lat i mało nie padłem na widok Sylwii... A Edyta, cóż, poniżej średniej...

Podobnie szara myszka, malutka okularnica, córka nauczycielki Agnieszka Ś. Przyszła do mnie po coś do domu pod koniec liceum... Mało nie padłem gromem rażony. Te drżące, wilgotne usta... Głębokie oczy, ciemnoróżowe policzki, oliwkowa skóra, lśniące brązowe włosy, gładko opadające.... I jeszcze tak uroczo mówiła... Z szoku nie mogłem wyjść z pół roku, łaziłem wieczorami pod jej blokiem. Wyjechała na studia do Trójmiasta.

A co do małolatek: mając lat osiemnaście, poznałem pewną uroczą dziewczynę. Mieszana, w połowie latynoamerykanka. Jako, że była ode mnie kilkukrotnie mądrzejsza i dojrzalsza, nasz "związek" długo nie trwał (coś koło tygodnia). Spotkałem ją na imprezie, dziesięć lat później. Rozmawialiśmy i zapytałem ile ma lat własciwie.... Szybko przeliczyłem.... Teraz to byłby kryminał.

Nie znaczy to, że "popieram" rozbudzanie małolatek przez dorosłych facetów. Zapewne w większości przypadków takie związki mogą im zrobić wielką krzywdę, choćby przez przedwczesne rozbudzenie, ale nie tylko. Niemniej prawda jest taka, że moim zdaniem dziewczęta w wieku 13-15 lat myślą głównie o seksie, potem gdzieś do 20 o seksie i zakochaniu się, potem do 26-27 o mężu, a potem znów głównie o seksie. Co może rodzić pewne problemy dla facetów myślących drugą głową
pali jest offline   Odpowiedz cytując ten post