Pochwale się, wczoraj uruchomiłem mój drugi domowy serwer+nas

Mój stary oparty na Geode GX1 300Mhz niestety po 2 latach wyzionął ducha miesiąc temu
Ale za to nowy wyciąga po sieci całe 11-12MB/s (Fast Ethernet) i nic sobie z tego nie robi

a uTorrent czy nginx zajmuje całe 0% cpu
Procesor VIA C3@1.4Ghz (MMX,SSE,akcelerator AES) , 512MB DDR RAM (mozna 2GB wsadzić). 4 porty USB 2.0 i dwa kanały ATA/133 .
Jako dysk dla NAS posłuży zewnętrzny mały napęd USB2.0 2,5'' ~500GB. I tak przez moje switche więcej niz 12MB/s nie przejdzie.
Jest jedno wolne PCI, ale niestety nie mam specjalnej szyny. Byłoby eSATA lub firewire
Głównym dyskiem jest na razie Microdrive Seagate 1.2 8GB (UDMA/33) . Na system i dane serwera starcza, a przy małych operacjach zapisu jest duuuzo szybsze od CF (ma własne cache)

I można powiedzieć, że nie pobiera prądu.
Sterowanie tradycyjnie przez VNC, a wygląda to tak:
Oczywiście nie ma ani jednego wentylatorka.
W planach jeszcze umieszczenie na nim dysku szyfrowanego HaDES (taki sieciowy truecrypt), wtedy prędkość przesyłania drobnych plików jest oszałamiająca (bo przez siec idą dane tylko jednego dużego pliku).