Problem z kartą graficzną.
Po przeinstalowaniu systemu z windows 7 na xp wszystko było w porządku dopóki nie zaczęłam instalować sterowników do karty graficznej. Kartę graficzną mam zintegrowaną ATI HP RADEON 4200. Instalowałam sterowniki z płyty, która była dołączona do płyty głównej, ze strony producenta, nawet w menadżerze urządzeń klikałam aktualizuj sterownik i zaraz jak tylko wykrywało mi kartę graficzną to po restarcie komputera wszystko okej do momentu gdy się ładuje bo potem nagle monitor jakby tracił sygnał i się wyłączał, ale komputer słyszałam jak się włącza i działał dalej.. Proszę o pohamowanie się od komentarzy, że google nie boli bądź istnieje już taki temat bo wiele czytałam na ten temat, przeinstalowywałam sterowniki, niektórzy nawet radzili przestawianie odświeżania monitora, ale dalej jest to samo.. Wtedy po prostu muszę wejść w tryb awaryjny i wyłączyć tą kartę, żeby móc włączyć komputer normalnie i żeby się nie wyłączył monitor. Przez ten problem nie działa mi wiele aplikacji, a jakbym włączyła karte już w trybie normalnym to zniknie mi na chwilkę monitor i za chwile wszystko powróci, ale potem po odpaleniu np gry wyskakuje błąd.. Bardzo proszę o pomoc.
|