A co by mu dało postaranie się bardziej i postawienie wszystkiego na jedną kartę pod koniec wyścigu?
Do zdobycia tytułu musiałby jeszcze wyprzedzić Kubicę, a ten w międzyczasie zdążył już odjechać.
Alonso myślał, że Pietrow go puści, a jeśli nie, to zjedzie na zmianę opon....a potem już było pozamiatane.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|