Podgląd pojedynczego posta
Stary 17.12.2010, 17:32   #110
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,025
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez andy Podgląd Wiadomości
Ale ja to wiem Wszystkie gry, strony o produktach mają na celu budowanie marki, wyciąganie informacji o nas itp itd. To jest druga strona medalu.
A nade wszystko sama forma korzystania z Facebooka w określony sposób ma wejść w krew. Już dawno badacze ostrzegają, że sposób komunikowania się i ekspresji ludzi na portalach społecznościowych jest odmienny od sposobów komunikowania i ekspresji w szkole/sąsiedztwie itp.

Zauważmy, że NK w Polsce powstała nie po to, żeby komunikowali się między sobą sąsiedzi, a raczej osoby, które nie widziały się od lat szkolnych. Dziś to jest sposób komunikacji gimnazjalistów ze sobą, chociaż widzą się codziennie w szkole i po niej też mogą się spotykać.

Ten problem nie jest szeroko opisywany w polskiej literaturze przedmiotu, ale książek anglojęzycznych jest coraz więcej, bo tam zjawisko trwa przynajmniej dwa-trzy lata dłużej.

Akurat Ciebie nie podejrzewam o brak świadomości tego, co robisz w sieci, ale autora przytaczanych przez Ciebie wpisów - jak najbardziej. Nie chodzi mi o to, że nie dostrzega on np. reklam na FB, ale o to, że człowiek ten jakoś tak podejrzanie idealnie wpasowuje się w taki obraz użytkownika sieci, jaki marzy się wręcz twórcom serwisów społecznościowych. Ale jeśli go spytasz - a gdzież, on podatny na manipulację?

Cytat:
Napisany przez andy Podgląd Wiadomości
"Geek (z ang. dziwak/świr), gik - człowiek, który dąży do pogłębiania swojej wiedzy i umiejętności w jakiejś dziedzinie w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe hobby."
Szczerze mówiąc, zawsze skłaniałem się ku definicji geeka jako maniaka hardware (tacy znacznie częściej zdarzają się na zachodzie a nie u nas, z oczywistych, ekonomicznych przyczyn). W tym rozumieniu jest to dla mnie termin raczej neutralny - ot, osoba, która kupuje dwa najnowsze karty Nvidii do trybu SLI w dzień po premierze, tylko po to, żeby dwa tygodnie później kupić dwa Radeony HD6xxx, bo oferują wydajność o 1,5% wyższą.

Jeśli jednak przyjmiemy nieco inną definicję, to ja się zgadzam, że pan Górecki jak najbardziej się kwalifikuje:

Cytat:
Geek is a bright young man turned inward, poorly socialized, who felt so little kinship with his own planet that he routinely traveled to the ones invented by his favorite authors, who thought of that secret, dreamy place his computer took him to as cyberspace***8212;somewhere exciting, a place more real than his own life, a land he could conquer, not a drab teenager's room in his parents' house.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post