No, mnie też podobno zrobili jak za darmo...
Robocizna 150 za max dwie godziny lekkiej roboty

Wymienili tylne klocki za 92 PLN (zapewne jakiś badziew, który teraz będę ciągle musiał mieć na uwadze) i za 8 dolali płynu do spryskiwaczy.
Sam bym to sobie zrobił bez łaski, ale nie mam gdzie i jak przy tych mrozach.