Podgląd pojedynczego posta
Stary 31.12.2010, 21:59   #2186
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez sobrus Podgląd Wiadomości
SX1 to była najwyższa półka, kosztował prawie 2000zł i ma hotshoe. Wątpie żebyś miał sie do czego przyczepić, choć słyszałem że SX10 ma odrobinke (potwarzam odrobinkę) lepszą jakość. Ale to pewnie też kwestia oceniającego!
Jedną rzecz zapomniałem poprzednio napisać i dotyczy to dokładnie tego, co podkreśliłem. Mam w sumie kilkanaście stron z testami, które czytam wybierając aparat - 10 zagranicznych i kilka polskich. Nie chcę żadnej z nich krytykować, bo dają naprawdę sporą dawkę wiedzy i pozwalają zorientować się w aparatach, do których nie zawsze ma się dostęp (zresztą nawet mając samemu wszystkiego przed kupnem się nie sprawdzi). Jednak z ocenami dość często trudno mi się zgodzić.

Jednym z lepszych przykładów jest właśnie ocena SX1. Aparat może nigdzie nie został oceniony źle (zresztą bardzo trudno byłoby mi znaleźć jakikolwiek model, który w ostatnich recenzjach zostałby oceniony źle - można by założyć, że wynika to z klasy obecnie wychodzących aparatów, ale patrząc na przykład na zdjęcia FZ100 trudno byłoby mi przyjąć takie wyjaśnienie), jednak w niektórych recenzjach opinie na jego temat były bardzo umiarkowane, natomiast w kilku (mniej więcej pół na pół) bardzo pozytywne. I nie mówię tutaj o obsłudze, czy funkcjach, które od biedy można uznać za subiektywnie postrzegane, ale o jakości zdjęć. Rozumiem, że tą również można różnie oceniać, ale jednak w przypadku testów rozdzielczości, aberacji itp. liczyłbym na trochę bardziej zbliżone opinie. A te potrafią się naprawdę bardzo różnić.

Podobnie było w przypadku Sony HX5, który z ciekawości sprawdziłem po obejrzeniu w sklepie. W sumie tam nawet mnie zainteresował, ponieważ oferował niewiele mniej od HX1, natomiast miał już wszystkie najnowsze funkcje dostępne w aparatach Sony. Co prawda generalnie nie szukałem czegoś z tego segmentu, ale i tak z ciekawości przejrzałem później recenzję. Kilka było absolutnie pozytywnych - że rewelacyjny aparat, a o doskonałej wręcz jakości zdjęć itp. Kolejne z kolei bardzo negatywne jeśli chodzi o zdjęcia. Po przejrzeniu przykładowych nie miałem wątpliwości, które były bliższe prawdzie. Ale w takim razie skąd te zachwyty?

Tak samo jak można poważnie traktować pozytywne ocenianie FZ100 za jakość zdjęć? Przecież te są po prostu tragiczne!

Tak więc zdecydowanie kwestia własnej oceny. Nie chcę podważać testów, ale je jak wszystko trzeba traktować trochę z przymrużeniem oka. Chyba, żeby brać poprawkę na to, jaki serwis jakiego rodzaju zdjęcia lubi itp. (bo od piszącego rezencję też sporo zależy). Ale to już chyba trochę za dużo wgryzania się w to wszystko.


Cytat:
W LX5 tryb 4:3 jest właśnie tak naprawde tylko na niby domyślny, bo ekran jest 3:2 a nikt nie lubi czarnych ramek na wyświetlaczu. Co ciekawe tak jak chyba w TZ5 sensor jest kilkuformatowy więc po wybraniu 3:2 mamy szerszy kąt widzenia na boki (rośnie też rozdzielczość pozioma) Więc praktycznie 100% zdjęć mam już w 3:2. Jest fukcja zapisujaca zdjęcie w 4 formatach na raz, ale nie bardzo wiem jak to użytecznie wykorzystać (bo po co mi to samo zdjęcie 4 razy?).
4 zdjęcia to bez sensu, ale trybu 2:3 ma pewno będzie mi brakować. W ogóle nie wiem, czy nie będę robił w zupełnej panoramie (16:9). Tego formatu też nie lubię (wolę 16:10), ale nie wiem, czy od 3:4 nie będzie już dla mnie lepszy. Kwadratowe zdjęcia zupełnie do mnie nie przemawiają..


Cytat:
Aparaty o których piszesz to Samsung EX1 oraz Nikon P7000. Samsung robi bardzo ładne zdjęcia, ma chyba ten sam sensor co G11. Ale resztą niestety podobno odstaje od konkurencji (zwłaszcza filmami). P7000 to bardzo nowy produkt, niewiele o nim wiem. Z resztą co będę gadać tu jest test:
http://www.dpreview.com/reviews/q420...dcompactgroup/
Przejrzałem tą recenzję i widzę, że już wcześniej ją czytałem. Nie zwróciłem uwagi na ten model po przeczytaniu, że aparat jest bardzo wolny. Dla mnie jest to decydująca wada, bo niewielu rzeczy tak nie znoszę, jak konieczność czekania na czynności takie, jak przechodzenie do menu, wykonywanie jakiejś funkcji itp. Cholernie mnie to drażni.

O Samsungu jeszcze z ciekawości poszukam jakiś informacji, chociaż też bym się na niego (przynajmniej ten model) nie zdecydował, jeśli to, co przeczytałem w sklepie o filmach (brak HD) jest prawdą. Swoją drogą to dziwne zagranie, jeśli to faktycznie nowy model.


Cytat:
Co do filtrów słyszałem że nie warto schodzić poniżej Marumi, Hoya, Hama bo jakość zdjęć leci na pysk. Zaszalałem i kupiłem podstawowy CPL Marumi. Na oko nic nie psuje
Już sobie wstępnie przejrzałem co ewentualnie można by kupić. Nie wiem, czy na razie będę się w to bawił, bo w sumie z samych filtrów nic ciekawego jeszcze nie znalazłem (ewentualnie gwiazdkowy bardziej dla zabawy, bo resztę i tak można czy to już w aparacie, czy potem w programie graficznym samemu osiągnąć), a konwertery są jednak drogie. Zresztą sam pierścień, czyli kawałek plastiku za 60 złotych wydaje mi się lekką przesadą.

Za to mam w domu Raynoxa 250 (którego kiedyś - bez powodzenia - próbowałem używać z Panasonikiem), a widziałem na internecie bardzo ciekawe efekty z jego użyciem (i SX1). To chętnie potestuję.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post