Mam wrażenie, że to twoja pierwsza golarka elektryczna, a jeśli tak, to kilka rzeczy, które widzisz jako wady wymagają po prostu przyzwyczajenia się.
- ciężar - normalna sprawa, że ręczna maszynka jest lżejsza, ale na to nie zwraca się potem specjalnej uwagi. Zresztą z tego, co widziałem, większość jest mniej więcej w podobnym ciężarze (elektrycznych)
- golenie na mokro to nie jest domena maszynek elektrycznych, nawet tych droższych, gdzie teoretycznie jest to możliwe. Ale też nie po to się taką maszynkę kupuje. Tu wszystkie kremy/żele i inne są niepotrzebne, nie ma też potrzeby moczenia twarzy
- golarką elektryczną najlepiej golić się regularnie, co 1-2 dni. Przy dłuższym zaroście trudno ogolić się super dokładnie już za pierwszym razem, bo na dobrą sprawę trzeba się najpierw ogolić wstępnie, a potem dokładnie. Ale da się, wymaga to po prostu trochę więcej czasu, jest też na pewno bardziej komfortowe niż maszynką ręczną
- co do dokładnego ogolenia to fakt, że maszynką ręczną można to zrobić dokładniej. Ale różnica przeszkadza tylko na początku, poza tym elektryczną też jesteś w stanie osiągnąć podobny efekt (może nie identyczny), tylko że wymaga to nieco wprawy (właśnie tego 'naciągania', o którym wspominałeś). Jest to trochę inny rodzaj golenia, ale to wcale nie znaczy, że gorszy. Może jak przejedziesz ręką dokładnie po twarzy to wyczujesz różnicę, ale na pewno nie będzie ona widoczna dla innych - nawet przy bliskich kontaktach, o których wspominasz (zakładam, że w większości zawodów klienci rzadko pracownikowi masują twarz

)
- tempo golenia to też zdecydowanie przewaga golarki elektrycznej. To również wymaga wprawy, ale jak ta przyjdzie to 2-3 minuty i sprawa jest zakończona, jeśli chcesz się ogolić bardzo dokładnie to z 5. Jak doliczysz wszystkie żele, płyny itp. przy golarce ręcznej skracasz czas golenia przynajmniej o połowę
- podrażnienie też jest znacznie mniejsze przy golarce elektrycznej, po przyzwyczajeniu i tym powiedzmy średnio dokładnym goleniu (co nie znaczy, że złym), właściwie nie ma go wcale
Patrząc na twój opis wydaje mi się, że kupiłeś dość dobrą maszynkę ze średniej półki, która - mimo, że z innym rozwiązaniem technicznym - odpowiada tym najpopularniejszym i lubianym Phillipsom. Daj jej szansę, przyzwyczaisz się i będziesz się pewnie za jakiś czas zastanawiał, jak mogłeś używać zwykłej