Groupona Google chciał kupić za 6 miliardów dolarów
Bodajże w 1994 roku byłem u ojca koleżanki, znanego biznesmena branży grzewczej, z pomysłem że zrobimy w Warszawie bary z polskim jadłem i będziemy sprzedawać właścicielom firm kupony na żarcie w tych barach a także talonami obejmiemy inne usługi i produkty. Miły pan uświadomił mnie, że wymyśliłem właśnie od nowa koło, czyli jeden z potężnych biznesów na Zachodzie.
Kazał mi założyć jakikolwiek biznes bez pieniędzy, zarobić pieniądze i wrócić za rok
Założyłem "wytwórnię" zakupowych toreb ekologicznych z szarego płótna lnianego. Targałem po dwie bele materiału ze sklepu na Marszałkowskiej do dworca Śródmieście, stamtąd do Otwocka, gdzie szyto mi te torby. Potem z torbami po nadruk i do sklepów.
Brał moje torby Społem Śródmieście i poszczególne sklepy na Mokotowie, Muranowie.
W nowopowstałym HIT zachodni menedżer powiedział mi, żebym przyszedł z tymi torbami za 10 lat
Pieniądze jakieś zarobiłem, ale przehulałem, heh. Oj, lenistwo....
Groupon rozwinie biznes, na razie polscy handlowcy mieliby kłopoty z dostosowaniem się do wymaganej wartości kontraktu i jego czasu realizacji. Niedługo będzie boom