Na końcu tamtego filmiku jest bardzo słuszne zdanie - there is no need for the paste to cover the entire CPU. Dlatego sam zawsze pokrywam pastą całość, a to, że w środku może powstać kilka baniek powietrza w ogóle mi nie przeszkadza - ze 100% pokrycia zrobi się powiedzmy 80% i to wszystko. Kiedy nakładamy pastę pokazanymi na filmiku metodami mamy mniejszą kontrolę nad grubością jej warstwy, czyli też nie jest idealnie.
Każda z tych metod będzie dobra, jeśli będzie zrobiona starannie. Oczywiście istotna jest jakość pasty, choć ja często używam
tej (której do elity nieco brakuje) i naprawdę nie jest źle. Ogólnie im mniejszy radiator i im większa emisja ciepła z CPU/GPU/mostka północnego na który go zakłamy, tym bardziej trzeba nadrabiać resztą - pastą termoprzewodzącą, dodatkowymi wentylatorami w obudowie w celu lepszej wentylacji itd.
Co do wszelkich wynalazków do czyszczenia - chusteczka higieniczna lub ręcznik kuchenny nienasączony niczym, ewentualnie delikatnym detergentem, do czyszczenia CPU w zupełności wystarczy, Trzeba to po prostu zrobić dokładnie. Z radiatora należy koniecznie zdjąć taśmę (niedopuszczalne jest pozostawienie jej, nawet jeśli wygląda na dobrze przyklejoną), ponieważ zaś powierzchnia radiatora jest zwykle znacznie bardziej chropowata niż CPU, nie zaszkodzi oczyścić ją dowolnym środkiem czyszczącym, o ile tylko nie rozpuszcza miedzi i aluminium.
W opisie aukcji jest napisane: "
Głównym zdaniem tego produktu jest odpowiednie przygotowanie podłoża, zapewnienie najlepszej przewodności oraz zapobieganie korozji materiału, na którym będzie znajdował się nowy produkt termoprzewodzący" - przewodność zapewnia pasta, korozji nie będzie o ile nie czyściliśmy CPU wodą (nawet wtedy trzeba by się było wyjątkowo starać, żeby pozostał mokry w momencie nakładania pasty). Bez przesady.