Dzisiaj właśnie tak czyściłem okulary, zwykłe szajsy gotowce do czytania, które służą mi przy robocie jako szkła powiększające: kiblowe mydło w płynie, woda i na papierowy ręcznik, tak jak tu ktoś wyżej pisał, czystość absolutna, mycie płynem do mycia szyb i wycieranie papierowym ręcznikiem nie daje nawet zbliżonego efektu, smugi są i tyle.
|