No cóż...
Znowu to samo. Za dużo błędów!
W ataku za często zwalniali, nie mieli pomysłu, nie korzystali ze skrzydeł. Niestety były też głupie straty.
Brak pomysłu w ataku kończył się nieprzygotowanymi rzutami.
Bramka 20. padła w 50. minucie, a potem 21. dopiero w 56.
I do tego taka statystyka. Na cztery ostatnie bramki dla Polski, trzy były z rzutów karnych. Z akcji padła jedna...
Tradycyjnie, nie wykorzystywaliśmy przewagi... Chyba tylko raz coś trafiliśmy grając w przewadze, za to sporo "udało" nam się stracić.
Obrona również niezbyt szczelna. Szwedzi dużo łatwiej od naszych umieli znaleźć sobie miejsce do rzutu.
Następny pojedynek z Danią. Trzeba to szybko naprawić.
__________________
Seny, pit i collons!
|