Bardzo lubie superzoomy, jednak całkiem nie podoba mi się to co sie z nimi ostatnio dzieje.
Coraz cięższe, coraz droższe, coraz dłuższe i coraz ciemniejsze obiektywy.
I coraz gorsze zdjecia.
I zatrzymam swojego FZ8, nawet ostatnio dokupiłem do niego nową baterię.
Bo może matryca w porównaniu do LX5 jest słaba, ale optyke wciąż ma super (aż 12x) i przy odrobinie chęci (RAW) efekty daje świetne. A 432mm@F3.3 jednak czasem mi brak. Waży 350g, jest szybki, ma dość mocną lampę. I jest niezawodny.
Nawet poniżej -15C zdjęcia nim robiłem. Palców nie czułem i ręce sie trzęsły a on dalej działał i takich zdjęć nie miał nikt
A przepalanie - fakt troche razi po zabawie z LX5, który ma w JPG zakres ponad 9EV

.
Trzeba umiejętnie dobierać ekspozycję i ... robić RAWy.