Podgląd pojedynczego posta
Stary 28.01.2011, 18:31   #611
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,031
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Reetou Podgląd Wiadomości
Ech Dżarson... To może inaczej: Bóg dał ludziom wolną wolę, sakrament małżeństwa natomiast to połączenie mężczyzny i kobiety wobec Boga. Czarny jest co najwyżej świadkiem tego połączenia i mistrzem ceremonii. Czy zatem kler nie naraża się na gniew Boży uzurpując sobie prawo do oceniania wolnych ludzi i zabranianiu ich połączenia? Gdzie się mylę?
Tak, to prawda, to małżonkowie przysięgają sobie przed Bogiem miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a ksiądz jest jedynie świadkiem tego sakramentu (choć wiele kobiet, a nawet mężczyzn to na księdza patrzy, składając przysięgę małżeńską ). Ale to ksiądz potwierdza, że sakrament miał miejsce.

Innymi słowy: jeśli podczas tej przysięgi na przykład on będzie świadomie kłamał, to cały sakrament jest nieważny. Tak, jakby go w ogóle nie było. W związku z tym wspólne pożycie tych osób będzie dla małżonka grzechem śmiertelnym (dla żony nie, gdyż nie jest świadoma grzechu). Ksiądz jest odpowiedzialny za swoich wiernych przed Bogiem, więc jeśli potwierdzi nieważny sakrament, nie dopełniając obowiązku upewnienia się, że wszystko jest w porządku, będzie współodpowiedzialny za jego skutki. Czy zatem kler naraża się na gniew Boży, zaniechując oceny wolnych ludzi i nie zapobiegając takiemu małżeństwu? Tak, w rzeczy samej.

Cytat:
Napisany przez Kris Podgląd Wiadomości
Tak, tak Jarson, badania psychiatryczne przez "biegłych kościelnych" wystarczą i wszystko załatwią. Będzie pięknie, wszyscy po ślubie będą się kochali, nie będzie zdrad, pijaństwa, przemocy, rozwodów itp. itd.

Co do dojenia... ja znam też inne przypadki. Za samo to zaświadczenie z innej parafii ksiądz zażądał kilkaset złotych od mojej koleżanki z pracy (nazwał to półślubek bodajże) bo on i organista nie zarobią na samej ceremonii. Ale nie mam zamiaru dyskutować na ten temat.
Co do pieniędzy - z pewnością masz wiele racji. Jak i wśród choćby lekarzy, tak i wśród księży znajdują się i tacy, którzy są bardzo łasi na pieniądze. Ja na miejscu Twojej koleżanki nie zastanawiałbym się długo, spróbował u innego księdza, a jeśli nic to by nie dało, przemeldował tymczasowo do narzeczonego (tymczasowo, żeby nie trzeba było zmieniać dokumentów) i w ten sposób ominął owego księdza.

Co do patologii w małżeństwie - według badań związki, w których oboje współmałżonków jest głęboko wierzących i dba o formację małżeńską, rozpadają się w niecałym 1% przypadków. Znam co najmniej kilka takich małżeństw i widzę, że to się naprawdę sprawdza. A przede wszystkim oni są ze sobą naprawdę szczęśliwi, co dużo rzadziej zdarza się u innych małżeństw.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post