andy,
odpowiedz czy wchodzisz w biznes przeze mnie zaproponowany?
Prawo Godwina - obejmuje ono sytuacje, w których autor wypowiedzi przyrównuje kogoś do hitlerów, stalinów, hitlerowców, komunistów i innych istów
M@X,
rzecz w tym, że "licencjonowanie open source" (tak to nazwę) nie powinno być propozycją ostatecznego rozwiązania rynkowego. Raczej wszelkie takie inicjatywy są próbą zmiany trendów, przymuszeniem komercyjnych wytwórców do stosowania bardziej przyjaznych standardów pracy. Stallman rozpoczął swoją krucjatę w momencie, gdy Xerox nie chciał mu udostępnić kodów źródłowych sterownika drukarki, ale szybko przestało chodzić tylko o kody źródłowe. Dostępność kodu źródłowego jest tylko narzędziem.
Ostatnią znaczącą wypowiedzią w tym duchu, którą kojarzę, jest wypowiedź szefa Mozilla Foundation, który to tłumaczył, że tak znaczny udział Firefoxa w rynku jest sytuacją "chorą" i że udział Fx w rynku powinien maleć na rzecz komercyjnych produktów, a sama MF powinna kończyć swoje prace, w momencie realizacji założonych celów. Celem MF było m.in. odwrócenie procesu, w którym standardy www zaczął wyznaczać MS, po wygranej wojnie z Netscape.
Niestety obecne pojmowanie Open Source/Free Software przez znakomitą większość jego wyznawców jest niezbyt mądre, wynika z braku podstawowej wiedzy o rynku i jest szkodliwe. Nie dziwię się Tobie, że reagujesz alergicznie, ale to naprawdę nie o to chodzi