No to teraz pozostają dwie opcje w zależności od stanu Kubicy po operacji.
1. Na kilka pierwszych GP do auta wsiada Senna, potem zastępuje go Kubica.
2. Na cały sezon biorą Heidfelda albo Raikkonena.
Cóż, człowiek uczy się na błędach. Kubica już pewnie nie zaryzykuje startu w trakcie testów, bo w ten sposób może zawalić sezon nie tylko sobie, ale i całemu zespołowi. Nie wszystko jest zależne od niego i jak się leci 200kmh po wiejskich drogach to wszystko się może zdarzyć.
No i z drugiej strony patrząc, Eric Boullier już nie zrobi takiej głupoty i nie pozwoli na tak idiotyczny zapis w kontrakcie. Zwłaszcza z osobą na której ma się opierać cała przyszłość zespołu.
|