Myślę, że jednak ciągle za wcześnie na pełny optymizm. Nawet jeśli ręka będzie sprawna, na co wszyscy mamy nadzieję, to w przypadku formuły i obsługi kierownicy ta sprawność musi być 100 procentowa. To nie wystarczy, że będzie mógł normalnie używać ręki - wszystkie reakcje nerwowe i ruchy fizyczne muszą być błyskawiczne i precyzyjne. Nie znam się na chirurgii, ale jeśli mowa cały czas jest o długich operacjach (zakończonej pierwszej i teraz kolejnej) to znaczy, że te różne nerwy i mięśnie były pouszkadzane. Pytanie na ile oraz kiedy i czy w ogóle wrócą one do pełnej sprawności. Pełnej nie tylko z punktu widzenia codziennego używania ręki (dłoni), ale także pełnego z punktu widzenia sytuacji trochę ekstremalnych, jakimi niewątpliwie są wyścigi formuły. Mam nadzieję, że będzie dobrze, ale wątpliwości i obaw mam dużo.
@ yahol
Ewidentnie nie lubisz Kubicy, co udowodniłeś już nie raz. Z tą nieodpowiedzialnością masz nawet częściowo rację, ale oceniasz ze swojego punktu widzenia. Jak wynika z chociażby dzisiaj przytaczanych wypowiedzi Kubicy i nie tylko, wyścigi rajdowe były i są jego pasją. Formuła niekoniecznie, wręcz bym powiedział, że ona jest to zarabiania pieniędzy, a dopiero rajdy dają prawdziwą radość. Dla kibiców Kubica to formuła, dlatego nie wyobrażają sobie, że mogłoby go w niej nie być, a wszelkie czynności, które mogą się do tego przyczynić, oceniają jako głupie i niepotrzebne. Ale dla niego, z tego co widzę, to rajdy są najważniejsze, a formuła jest potem. Priorytety wyglądają inaczej.
Nie da się tu oczywiście lekceważyć ogromnej pracy całego zespołu, z którym Kubica musi się także liczyć (jak również sponsorów i generalnie ogromnych zainwestowanych w to pieniędzy). Sytuacja jest teraz ciężka, ale ja bym tak pochopnie nie stwierdzał - rozbił się, więc jest idiotą.
A zakładają optymistyczny scenariusz powrotu do wyścigów nie wątpię, że teraz granice byłyby postawione znacznie surowiej..
__________________
neverending path to perfection..
|