Emule, oryginalny klient na win xp.
Router, NAT, przekierowane 2 porty (1 dla TCP i 1 dla UDP) na maszynę z klientem, dla ruchu z WAN.
Pochodził emule 3 godziny. Wyłączyłem.
I widzę na firewallu, że od wyłączenia emule mam ~ 2500/h prób połączeń z różnych adresów IP, na wcześniej używane porty. Każdy host próbuje dobijać się maks. 2-20 razy, w odstępie max. kilku sekund - tutaj pewnie konfiguracja tych klientów.
Jak to wyeliminować? Czy w protokole Emule jest jakaś możliwość kulturalnego powiadomienia serwera/klientów, że odłączam się? Któraś z opcji, niekoniecznie w oryginalnym kliencie?
Któryś z klientów miał losowanie portów do UPnP (który?), no ale to raczej nic nie da, bo będą i tak walić w zapamiętane porty, wcześniej używane.
Rozwiązaniem jest zmiana rutowalnego IP po zamknięciu Emule (ADSL), no ale to nieeleganckie.
Any ideas?
//edit
log z firewalla:

Wielokrotne próby z jednego IP na różnych portach to zapewne włączony na kliencie "protokół maskowania".
Akurat na tym screenie trafił się uparciuch

dalej większe zróżnicowanie IP