Podgląd pojedynczego posta
Stary 11.02.2011, 07:35   #2224
sobrus
Jukebox Hero
 
Avatar użytkownika sobrus
 
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
No tak, liczy sie nie tyle rozmiar co wielkość piksela, ale też nie do końca. Nowe matryce mają ulepszone wmikrosoczewki, zmniejszone przerwy między pikselami itd przez co ich czułość sie poprawiła (a wielkość piksela wzrosła mimo że rozmiar pozostał). Taką matryce mają D3S i kompakty premium (LX5 na pewno reszta pewnie też, bo idą łeb w łeb). I pewnie będą pojawiać sie coraz częściej.

Ostrość nie jest jedynym wyznacznikiem tak, ale w tej półce cenowej główną rolę ma właśnie jasność ostrość i zniekształcenia a tu jest nieźle. Plastyka i inne artystyczne rzeczy grają mniejszą rolę w kompaktach (i tańszych obiektywach do luster chyba też).

Zgadza się, obraz jest softowo korygowany bo przy 24 jest niezła beczka. Odkryłem to przez przypadek gdy wrzuciłem RAW do programu który LX5 nie zna. Praw fizyki sie nie zmieni a te obiektywy mają coraz bardziej wymyślne parametry przy dużej jasności. Jednak dopóki efekt końcowy jest OK nie mam powodu by narzekać. Na optyczne G12 i LX5 dostały za optykę 4+ więc większych problemów nie wykryto. W przeciwieństwie do tanich (<=2000zł) zoomów do lustrzanek które bez przerwy dostają co najwyżej średnie noty i to niestety widać na zdjęciach.

Właściwie to czekam aż pojawi sie lustrzanka z podobną funkcją (było coś zapowiadane).
Wtedy będziemy mieli wysyp uniwersalnych obiektywów dających niezłe efekty przy niższej cenie - bo producent nie będzie musiał zaciekle walczyć o każdy procent zniekształcenia. Niektóre z nich (np. purple fringing) panasonic usuwa od dawna w JPG bez śladu i lustrzanki też mogłyby korzystać z takiej technologii. Profesjonaliści sie oburzą, a amatorzy będą szczęśliwi bo ich zoom wreszcie nie produkuje fioletowych jpegów na wąskim końcu

Gmeranie w obraz z matrycy jest minimalne, zależy jaki kompakt kupisz. XZ-1 niesety nie pozwala na żadne regulacje, w LX5 z kolei domyślne ulepszacze są dość małe ale zakres regulacji duży.
Jeżeli wrzucisz RAW do SilkyPix i wywołasz (bez odszumiania i innych cudów) różnica w porównaniu do JPG jest minimalna do tego stopnia że od dawna nie robie RAWów.
To duża różnica w stosunku do FZ8 gdzie różnica była zawsze kolosalna na korzyść RAW i nie robiłem JPEGów. Troche ładniej da sie zrobić, troche więcej detali. Ale wymaga to pixel peepingu żeby wyłapać różnice.

Oczywiście RAW wciąż daje większą możliwość korekcji ustawień i wciąż można nieco zyskać przy wysokim ISO, ale przy niskim <=400 gra zazwyczaj nie jest warta świeczki.

@andrzejj9
Wielkie nadzieje miałem z HS10 jako następcy S200. Fuji nie robi luster za to miał fajne matrce SuperCCD EXR. Niestety porzucili te matryce na rzecz zwykłego małego CMOS. S200 rywalizował z tańszymi lustrzankami a w HS10 jest kiszka. Miałem też nadzieje że FZ100 będzie następcą FZ50 czyli superzoomem na bazie LX5 ale również sie zawiodłem. Wsadzili małego CMOS i jest kiszka. Chyba nikt sie nie wyłamie :/

Ostatnio zmieniany przez sobrus : 11.02.2011 o godz. 07:56
sobrus jest offline   Odpowiedz cytując ten post