Trochę się wczytałem w temat pochodziłem po sklepach. Wrażenie - standardowe - sprzedawcy często nie mają pojęcia, co w ogóle sprzedają. Z drugiej strony - przy sklepowych cenach odkurzaczy (średnio różnica 100% względem internetu, czasami więcej) w sumie się nie dziwię. I tak nikt przy zdrowych zmysłach tam nic nie kupi.
Wrażenie drugie - producenci powariowali już całkiem. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy to może ja nie przesadzam, a tych różnych modeli, serii, oznaczeń itp. wcale tak dużo nie ma. Jednak znaleziony przed chwilą cytat z elektrody przywrócił moją wiarę w siebie:
Cytat:
To prawda, że aktualnie sprzedawana Cobra II ma oznaczenie EK, nie ma turboszczotki, ale w aktualnie produkowanym Jupiterze ST nie ma wejścia na elektroszczotkę, ale jest turbo. Podobnie było kiedyś z Meteorem 2, kiedy model pistacjowy miał turbo i nie miał gniazda na elektro. Teraz już nie ma Meteora 2 z turbo. (...)
|
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic274867-1110.html
A to tylko tyczy dwóch modeli jednego producenta...
W każdym razie. Wybór zawężyłem do trzech modeli:
-
Zelmer Odyssey 450.0 ST
http://www.nokaut.pl/odkurzacze/zelm...-450-0-st.html
-
Zelmer Cobra II Silent (żólta)
http://www.nokaut.pl/odkurzacze/odku...ii-silent.html
-
Zelmer Syrius 1600.3 HT (co do HT nie jestem pewien, bo tu jeszcze nie odkryłem różnic pomiędzy różnymi literkami..)
http://www.nokaut.pl/odkurzacze/odku...1600-3-ht.html
Już bym kupił ten drugi, tylko nie można go dostać (bo znowu.. posłużę się cytatem:
Cytat:
ST-posiada tzw.turboszczotkę
SP-posiada szczotkę z włosia (do parkietu,paneli)
EK-bidaczek,posiada tylko standardowe końcówki,które czasami w zupełności wystarczą.
|
a te, które udało mi się znaleźć turboszczotki nie mają). Wezmę więc pewnie pierwszy, ale kusi mnie jeszcze ten ostatni. Tylko ze oznaczenia....