Cytat:
Napisany przez pali
Zelmer to szrot, rozebrałem kiedyś takiego za 450 zł i widziałem, że szczotki węglowe są tak zamontowane, aby mieć mały zapas.
Karcher trzyma jakość, no i jego odkurzacze mają prostą, niezawodną konstrukcję. Cena of kors kill you.
|
Karchera jakiegoś widziałem w Macro. Jakiś ostatni egzemplarz przeceniony (ale nowy) im się ostał, za około 300 zł. Nawet się zastanawiałem, bo mnie zaciekawił, ale nie wiedziałem wtedy co to za cudo (a i jak poczytałem później, to specjalnie mnie nie zachwycił).
Co do Zelmerów to nie krytykowałbym ich tak. Trochę na temat odkurzaczy teraz poczytałem i naprawdę są one chwalone. I nie mówię tu o dwóch czy trzech opiniach, ale o kilkuset (może kilku tysiącach) ze średnią znacznie powyżej 9/10. To nie może być przypadek. Myślę, że w takim podstawowym przedziale cenowym (powiedzmy do 500 zł) są to naprawdę sensowne konstrukcje.
A wyżej? Sam mam w domu Rainbow i jest to niewątpliwie odkurzacz świetny. Ale pamiętam również, ile kosztował i wiem, że nie jest wart nawet połowy tej ceny. Gdyby były w sklepie, po powiedzmy 1500-2000 zł może i sam bym to rozważył. Wszystko więcej uważam za nieporozumienie i sponsorowanie wycieczek zagranicznych przedstawicieli handlowych. Dla mnie głupota (choć i tak rozumiem ludzi, który taki odkurzacz chcą mieć - na rynku trudno w sklepach znaleźć coś podobnego).
Ostatecznie kupiłem dzisiaj Zelmera Oddysey 450.0 ST. Niecałe 300 zł (bliżej 250), w zestawie kupa elementów, w tym turboszczotka, na pierwszy rzut oka całkiem solidne wykonanie, 4 lata gwarancji, worki dość niedrogie. To i tak nie dla mnie, ale pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne. Jutro go jeszcze przetestuję, żeby potwierdzić, czy był to dobry zakup.