Wszystkie nowsze panasoniki właściwie. To się nazywa iA (intelligent auto) i steruje ...wszystkim. W praktyce nawet doświadczone osoby pstrykają czasem w iA bo działa bardzo dobrze. Sam rozpoznaje co fotografujesz, włącza HDR, przestawia stabilizator w odpowiedni tryb,rozpoznawanie twarzy , sterowanie lampą itd. Jednym słowem "wystrzel i zapomnij"

Nie używam tego do zdjęć, bo jakoś nie lubię jak wszystko robi za mnie (nie po to chciałem LX5

), ale efekty ma rzeczywiście bardzo dobre. Używam tego do video.
Ale nie wiem czy Canon nie ma jakiegoś odpowiednika. Po prostu nie wiem.