A i owszem - znam.
Jak dzieciak ma dobrze poukładanie w głowie, to da sobie radę. Źródła tej wiedzy zmieniają się z postępem, kiedyś było porno na kasetach, teraz internet....zawsze był jakiś dostęp do takich "zboczeń". I statystycznie jednak nie jest źle.
Jako rodzić jestem "przed" i sam się zastanawiam, jak to dobrze rozegrać w swoim czasie. Jak takiemu w tej głowie poukładać...