Kapsel, masz nawet rację, ale musi być spełniony warunek - niby prosty - prawo w Polsce musi być trwałe i klarownie skonstruowane. A o to u nas chyba baaardzo trudno.
Historia zna postać Justyniana (o ile dobrze pamiętam). Wsławił się m.in. tym, że w ciągu roku pod jego rządami skonstruowano prawo, które do dziś stawaine jest jako wzór. Metoda była prosta:
wybierano odpowiednich ludzi, jeśli się nie sprawdzili - głowa leciała, jeśli nie przyjęli decyzji - głowa też leciała, tyle że od razu. Tym sposobem osiągnięto cel. Jeśli coś poplątałem, to proszę mnie poprawić. Szkoda, że tego nie da się już zastosować (nawet nie koniecznie w pełni) - mamu przecież polską demokrację.
|