Cytat:
Napisany przez M@X
Dzwiek jest lepszy niz z najczesciej kupowanych w Polsce komputerowych glosnikow, czyli pierdziawek za 30 PLN.
|
No jak chcesz w ten sposób porównywać to zawsze znajdziesz coś gorszego. Z tym, że - jeśli trzeba porównywać Ipada do sprzętu z takiej półki cenowej, to raczej nie najlepiej o nim świadczy, a dwa - zakładam, że nie masz żadnych danych odnośnie, jakie głośniki faktycznie są najczęściej kupowane.
I trzy - nikt nikomu do komputera nie każe kupować szajsu za kilka złotych. Masz wybór i możesz mieć lepszą jakość.
Cytat:
Skype pewnie ze mozna, w iPadzie 2 razem z wideo
|
Ipada 2 jeszcze nie ma. Więc i z video nie można. Zostaje komputer.
Cytat:
i nie trzeba sie garbic przed monitorem.
|
ekhmm... to pozwolę sobie pominąć milczeniem..
Cytat:
Odebrac i wyslac poczte - tez duzo latwiej na iPadzie. To tylko pare tapniec
|
No tak.. na komputerze to jest pół godziny roboty..
Jedno kliknięcie - otwarcie programu pocztowego, drugie - ściągnięcie poczty (w większości wypadków niepotrzebne - ściąga się automatycznie). Dwa kliknięcia - około 1 sekundy. W przypadku dodatkowego wysłania poczty dwa dodatkowe (utworzenie i wysłanie). Sorry, ale nawet bardzo chcąc nie jestem w stanie tu znaleźć przewagi Ipada..
Cytat:
, podobnie jak w wypadku nawigacji w iOS. Ja wiem, ze ciezko przekonac kogos uzaleznionego od klawiatury, ale prawda jest taka ze w erze stale rozwijajacych sie gestow, komend glosowych i rozpoznawania twarzy i ruchu trzeba bedzie klawiatury i myszy pomalu wyrzucac do smietnika, a zwlaszcza w urzadzeniach mobilnych...
|
Prawda jest taka, że różni producenci od lat próbowali przekonać klientów do rozwiązań nowszych od myszki i klawiatury. Prawda jest również taka, że mimo dużych wydatków na marketing wszystkie te próby spełzły na niczym. Z jednego prostego powodu - każde z tych rozwiązań jest znacznie mniej wygodne. Ekran dotykowy również. Nadaje się on jedynie do rozwiązań mobilnych i szczególnych zastosowań (Microsoft Surface itp.).
Konsumenci są w większości głupi, ale jednak wygoda robi swoje i nie wszystko (na szczęście) da się im wmówić.