Tron Legacy..
W sumie nie miałem przed obejrzeniem żadnych oczekiwań, więc nie mogę powiedzieć, że się rozczarowałem. Ale film jest słaby, bardzo słaby. Najgorsza jest w nim fabuła (w właściwie jej brak), chociaż i efekty ogólnie są co najwyżej przeciętne. Przede wszystkim jest za banalny. Akurat na jednym forum widziałem dzisiaj schemat, co prawda w odniesieniu do gier, ale mi tutaj pasuje:
Bardzo to pasuje także do większość obecnych filmów. W Tronie, gdyby wyciąć wszystkie dodatki i sztuczne przedłużania, film trwałby może z 10 minut (a i tyle raczej nie). Idzie prosto od punktu A do punktu B, jest w sumie może z pięć 'miejscówek' i akcja zmierza pomiędzy nimi prosto, bez żadnych zmian, zawirowań itp. Pod tym względem jest to po prostu banalne.
A że nic więcej nie ratuje filmu, to jest po prostu słaby. Wizualnie wcale nie jest ciekawy (może przez tą monotonię), chociaż akurat tutaj stwierdzam, że w tym wypadku w 3D mogło by to ciekawie wyglądać (nie wiem, czy puszczano tak w kinach). W 2D nie robi większego wrażenia (a oglądałem z BR). Jedynie dźwięk pozytywnie się wyróżnia. Scieżka jest na tyle ciekawa, że chyba sprawię sobie soundtrack. Ale nic więcej do filmu nie zachęca.
Generalnie, pomimo tematu - nie polecam.
5/10