nie po to kurde dałem sobie śliczny dębowy pakiecik zrobić żeby go tureckimi gobelinami zasłaniać
a z tym myciem to wy sobie też chyba jaja robicie, z nią się dogadać nie idzie ,
bo jak do niej grzecznie dzwoniłem do drzwi żeby porozmawiać to mi powiedziała że jej syn,
jest na rehabilitacji i nie możne nikomu otwierać

jak jest sama
czyli będzie zlewka dalsza z mojej strony i oczekiwanie na niebieskich
no chyba ze jeszcze ktoś zaznajomiony z prawem napisze jak to od strony prawa się ma
ale to coś jak z filmiku który @ed wrzucił....
Cytat:
Napisany przez Patrix
Niech stuka miotłą, do 22 jej wolno.
Ja rozumiem, żeby spokojnie mieszkać, ale to jest przesada.
Jak masz parkiet jednak, to on potęguje wszystko, sąsiadka nade mną ma parkiet i psa,
nie raz słyszę stukanie pazurów jak po mieszkaniu zadupia w te i w druga strone,
ranne szpilki bo babol zakłada je 20 minut przed wyjściem i szczanie w nocy w kiblu w samą dziurę... 
|
ja psa nie mam [mam tylko pająka ale o nie hałasuje

]
szpilek nie noszę
a w domu wszystko co mam styczność z podłogą ,włącznie z laciami mam podklejone filcem
Pozdr