Ja zaczynalem od Spectruma (eh, to byl komputer

), potem byla Amiga (naprawde wydawala mi sie cudem techniki) 500, potem 500+, 600 (chociaz to w sumie to samo), 1200, potem, ale juz w pewien sposob osobno 486, Pentium 133, Celeron 333, AMD K6-2 500Mhz, no i teraz to, co w stopce.
Natomiast Amiga stoi u mnie do dzis. Konfiguracja to 40MHz procesor i 64MB ramu, reszta czyli twarde dyski, napedy, monitor juz na poziomie normalnego, bardzo przyzwoitego PC-ta. I na tym sprzecie ciagle da sie pracowac i zrobic naprawde duzo wiele rzeczy. Amiga przestala byc popularna, ale zdecydowanie nie umarla. Przy odpowiednich nakladach finansowych mozna z niej zrobic komputer nie ustepujacy dzisiejszym pc-tom.