Podgląd pojedynczego posta
Stary 02.04.2011, 09:04   #3955
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez andy Podgląd Wiadomości
Jakie straszne? Jakie uzależnienie? Gdy na rynek wchodziły telefony GSM ludzie też mówili, że uzależnimy się od nich, ale tak się nie stało. Fakt są obecnie niezbędne w wielu wypadkach ale to nie oznacza, że ktoś jest uzależniony.
Nie stało się ?!?!

NIE STAŁO SIĘ ?!?!?

W Polsce jest zarejestrowanych więcej telefonów niż jest mieszańców, na świecie tendencje są podobne, telefon mają już nie tylko osoby w średnim wieku, ale także starsze - także naprawdę stare, które ze wszystkimi innymi nowinkami technicznymi są na bakier, i zupełnie młode - nie przesadząc przedszkolaki i pewnie jeszcze młodsze. Telefon ma praktycznie każdy! Nie ważne, czy go potrzebuje, czy nie, czy dałoby się bez niego obejść. Ma, bo trzeba. A coraz więcej osób ma więcej niż jeden..

A jak widać z rozmowy wcześniej, w coraz mniejszej ilości przypadków służy on do tego, co często było argumentem za tym, że faktycznie jest potrzebny - możliwości kontaktu z rodziną itp. Dzwonienie to już tylko jedna z funkcji, często mniej ważna..


Trudno mi wskazać jakąkolwiek inną rzecz, która tak uzależniła od siebie ludzi, jak telefony komórkowe..


Cytat:
Program o którym wspomniał @M@X to nie tylko kartka na której zapisujesz produkty. Wyobraź sobie, że jesteś w pracy, żona dzwoni i mówi, że chce abyś pojechał i kupił parę rzeczy. Wklepuje w domu do konta listonic listę zakupów, ty odczytujesz ją w telefonie i telefon np. pokazuje Ci ich ceny i sklep w którym jako całość są najtaniej i najbliżej. Fajne nie ?
arrghhh...

Jeszcze lepiej.. pracę wykonuję z domu, ceny porównuję przez wyszukiwarki, zamawiam online i przywożą mi do domu.. Zaraz.. tylko ktoś jeszcze musi otworzyć drzwi i odebrać towar.. Trzeba szybko rozwiązać ten problem..

A potem.. czemu nie własny avatar. Na razie technologie na to nie pozwalają, ale jak będziemy tak szybko i ładnie zmierzać w tym kierunku, to czemu nie. Surrogaci czekają...


Cytat:
Albo jesteś w markecie i widzisz np. torbę na laptopa renomowanej marki po obniżonej cenie. Robisz zdjęcie kodu kreskowego i klikasz znajdź....Program sprawdza inne sklepy w pobliżu czy akurat nie ma taniej takiej torby.
Ba chcesz kupić jakiś produkt i robisz zdjęcie a program pokazuje lokalizacje gdzie go możesz dostać!
czas umierać...

Technologie mogą naprawdę pomagać w życiu i opisana sytuacja jest jedną, która brzmi całkiem rozsądnie. Jest w końcu wygodnie, nowocześnie..

Mnie tylko zastanawia czy naprawdę czegoś takiego chcemy - możliwości porównania wszystkiego, ze wszystkim. Posiadania praktycznie kompletu informacji i - oczywiście - pełnego uzależnienia przy tym od urządzeń elektronicznych..


Cytat:
Aplikacja do tankowania, pokazuje okoliczne stacje benzynowe i ceny paliwa podświetlając najtańsze. Jak dla mnie to straszne ułatwienie życia.
Dalej. Aplikacja która pokazuje ci repertuar kin, w momencie jak jakieś mijasz, aplikacja która pokazuje Ci najbliższe restaurację z cenami i listą potraw
i wbudowany chip w głowę, który przesyła mi także reklamy, na wypadek gdybym nie usłyszał tych o natężeniu 1000 decybeli czy przegapił te z milionem luxów..

Jeszcze nie..? Nic straconego.. Apple w końcu musi jakoś zapewnić sobie funkcjonowanie po wydaniu Ipone'a 100 czy Ipoda/pada/pida/puda/pxxx 50..


Cytat:
Ostatnio czytałem o fajnym projekcie - eZnaczek. Chcesz wysłać list/paczkę, nie kupujesz znaczka tylko wysyłasz sms'a na odpowiedni numer i dostajesz zwrotny kod który zapisujesz na liście. SMS kosztuje tyle ile znaczek, po takim kodzie możesz śledzić paczkę itp itd.
Wygoda! :-)
To wszystko o czym piszesz (no.. może nie wszystko, ale generalnie) brzmi naprawdę nieźle i nie jest tak, że sam nie używam niektórych z takich rozwiązań. Mnie jednak naprawdę przeraża to postępujące całkowite uzależnienie od tego typu technologii. W niektórych przypadkach są naprawdę potrzebne, w niektórych niezbędne. Ale jeśli najprostsze czynności także przenosimy do elektroniki, to bez niej stajemy się po prostu kalekami. I mam wrażenie - bez obrazy dla nikogo - że kolejne pokolenie takie właśnie zaczyna być..

To mnie bardzo niepokoi...
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post