@andy to nie utrudnianie sobie życia. Tylko zajmowanie się czymś normalnym, bo ta cała technologia zostawia wiele czasu dla zupełnych pierdół, które deprawują ludzkość.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale czy faktycznie udajesz się na przystanek o czasie, czy idziesz i czekasz na najbliższy z danej linii. To raz, dwa że rzadko człek jeździ taką komunikacją (nr linii) której rozkładu nie zna (zwykle dostaje wieść przez telefon i jedzie, a ktoś na niego czeka na docelowym).
Ile razy byś zbłądził bez GPS? Tak z ciekawości pytam.
@Patrixu tu same giki siedzą, minśni nyi majo. ;]