Taktyka niczego sobie przy założeniu, że wszystko będzie ok. Skoro zespół ma nadzieję na poprawne przejechanie przez bolid całego wyścigu liczącego kilkadziesiąt okrążeń, to tym bardziej może takie żywić co do jednego okrążenia. A teraz oni będą raczej na Pietrova chuchać i dmuchać, żeby dojechał do mety - stąd akcent na oszczędzanie opon może przybierać poziom wręcz absurdalny...
Vettela przesadzić do wolniejszego bolidu i od razu zrobiłoby się ciekawiej