Cytat:
Napisany przez andy
Złe wnioski wyciągnąłeś 
|
To było bardziej pytanie, bo przyznaję, że nie chciało mi się czytać całego tekstu

(ale faktycznie - od strony 'technicznej' temat mnie mało interesuje - tylko wnioski - czego i jak można bezpiecznie używać), a i te trzy opcje to były albo, albo, a nie "i"
Zerknąłem do swojego zbioru programów i jako sejwy haseł mam odłożone:
- właśnie
KeePass Password Safe
-
Efficient Password Manager (bo wydawał się wygodny i chyba w teście wypadł dobrze pod względem bezpieczeństwa)
-
Password Depot (pełna wersja - o ile dobrze pamiętam wypadł najlepiej pod względem bezpieczeństwa).
Czyli rozumiem, że z nich najpewniejszy będzieo KeePass?
Cytat:
Napisany przez Patrix
jeśli "ktoś" kiedyś do nas przyleci to wysoce prawdopodobne będzie, że to humanoid bo ta forma ma predyspozycje do stworzenia takiego pojazdu...
latającego akwarium z rybami raczej się nie spodziewam...
|
To jest wszystko bardzo ograniczone myślenie, ale.. nie przejmuj się, bo prezentuje je mniej mniej więcej cała ludzkość
Mnie w ogóle dziwi takie podejście, że w tym a tym miejscu może być życie, a tam już nie, bo... Pomijam już nawet takie znaleziska, jak stosunkowo niedawno bodajże glony żyjące w miejscach (głębinach oceanów), gdzie według niedawnego postrzegania życie jest niemożliwe (ze względu na trujące wyziewy). Okazuje się, że jednak można.
To jednak nic. Bo czemu w ogóle zakładamy, że "życie" (czymkolwiek ono poza ziemią ma być) jest w ogóle w jakimkolwiek stopniu zbliżone do tego, co jest nam znane i rozumiane? A przecież tutaj trudno stawiać jakiekolwiek ograniczenia. Humaidalna forma? A skąd w ogóle pomysł, że musi być forma, skąd pomysł, że musi to być widzialne, bądź w jakikolwiek sposób dostrzegalne za pomocą znanych nam zmysłów?
Żyjemy naprawdę ograniczeniami narzuconymi nam przez pewne warunki, jakie wykreowały życie na naszej planecie i w znanym nam otoczeniu. A to może nijak się mieć do tego, co jest gdzie indziej. Oczywistym jest, że szukając jakiś form poza naszą planetą będziemy się tymi własnymi ograniczeniami kierowali (choćby dlatego, że inaczej nie potrafimy), ale to nie znaczy, że nie ma tam czegoś innego. To nie znaczy, że nie roi się od innych form, które są dla nas zupełnie niewyobrażalne, a może w ogóle niedoświadczalne..
Czekamy na statek kosmiczny.. Czekajmy, może i faktycznie znajdą się formy, które z czegoś podobnego korzystają. A może sposób przemieszczania czy doświadczanie przebiega tam w diametralnie inny sposób, który nie wymaga fizycznej obecności (może w ogóle jej nie ma).
To nieskończone rozważania. Chodzi mi w skrócie o to, że bardzo ograniczamy się zakładając, że obszar nieskończenie większy od naszej planety czy galaktyki, ma się rządzić takimi samymi prawidłowościami fizycznymi. A.. niby dlaczego?