Przy USB 2.0 prędkość transferu jest w rzeczywistości ograniczona do ok. 40 MB/s (60 MB/s - 480 Mb/s wynikające ze specyfikacji jest w praktyce nie do osiągnięcia), więc tu nie ma żadnej różnicy, czy będzie to dysk 5400 czy 7200 RPM. USB 3.0 ma wydajność na poziomie nieco ponad 200 MB/s (oczywiście teoretycznie jest to 600 MB/s, ale to teoria, która dotyczy maksymalnego wykorzystania interfejsu w obie strony jednocześnie), a więc oba HDD nawet nie zbliżą się do granicy jego wydajności.
Przy zapisie liniowym dysk 7200 RPM będzie osiągał 133% wydajności HDD 5400 RPM o takiej samej gęstości zapisu danych - to jest prosta matematyka, którą oczywiście potwierdzają podlinkowane przez Miśka wykresy.
Natomiast nigdy nie rozumiałem, skąd się bierze przekonanie, z którym spotkałem się nieraz, że prędkość obrotowa talerzy dysku wpływa na czas dostępu do plików? Te twierdzenie oczywiście jest błędne, ale na jakiej podstawie w ogóle jest wysnuwane?