Cytat:
Zawiadomił o napadzie. Teraz ma kłopoty...
"To ten na nas doniósł" - takimi słowami w krakowskim sądzie przestępcy przywitali mężczyznę, który był świadkiem napadu. Nikt nie zadbał o ochronę jego tożsamość, za to od ośmiu lat sąd zmusza go do konfrontacji z bandytami.
Tamtego dnia na drodze Gorlice - Nowy Sącz nie było dużego ruchu. Gdy podróżujący tamtędy pan Mariusz mijał Grybów, jego samochód wyminęło rozpędzone auto. Kierowca wyprzedził także samochód jadący przed nim i gwałtownie się zatrzymał. Z auta wyskoczyło dwóch mężczyzn z bronią, w kominiarkach i w czarnych kamizelkach. - Wyciągnęli z auta mężczyznę, który jechał przede mną, i przystawili mu broń do skroni. Wykręciłem 997. Dyżurny wysłuchał mnie i odłożył słuchawkę. Po chwili minął mnie radiowóz na sygnale - opowiada pan Mariusz....
|
Ciąg dalszy:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...lopoty___.html
Art. jest dobrą lekcją, w Polsce ma się w dupie świadków
i ich bezpieczeństwo, a więc nie informuje się ich o ich prawach.
Lekcja wynikająca z tej sprawy ?
Żądanie statusu świadka incognito albo olanie sprawy, "niech rabują, mordują nic nie widziałem".
Takie szlajanie po sądach przez 8 lat

dziękuję postoję...
@andy, co do tych gier... ja mnie pamięć nie myli na stronie z gierkami flash (miniclips bodaj)
można było 'zagrać' sobie w strzelanie do Bush'a oraz policzkowanie Obamy... i co ? i nico...