Bardzo smutna wiadomość

Nie mniej jednak po tym co się stało były na prawdę małe szanse na powrót do zdrowia, z takiej sytuacji mało kto wychodzi. Druga sprawa dziwią mnie te brednie o śpiączce farmakologicznej. Dlaczego brednie? Bo z wiadomości w tamtym tygodniu wynikało, że było to nagłe zatrzymanie krążenie (serce przestało pracować), przywrócono pracę serca, ale zapadła w śpiączkę. Niech więc głupot nie piszą, że to farmakologiczna.