Cytat:
Napisany przez gbh102
Siema
Od jakiegos czasu mam ten sam problem - po odpaleniu filmu HD ( niewazne czy 720p czy 1080p ) i PRZERWANIU go ( np w polowie ogladania ) zdarza sie, ze gdy chce go pozniej dokonczyc, film wazy zamiast 4 z hakiem do kilkunastu giga - zaledwie 300 - 400 mega (?). Tak jak w przypadku jasko69 moge obejrzec jakies 9 - 10 min filmu po czym odtwaracz sie wylacza. Pragne dodac, iz tak, jak w przypadku jasko69 korzystam z allplayer'a, ale - jak mniemam - nie jest to wina odtwarzacza, jako, ze testowalem tez na KMPlayer, MPC, CinemaPlayer i SubEdit - wszedzie jest to samo. Przeskanowalem kompa antywirem, przeskanowalem combofix'em - ani ten ani ten nic nie znalazl... Czy ktos, oprocz nas ( mnie i jasko69 ) spotkal sie z tym problemem? Jakies porady? Chce dodac, ze "zanikanie" pliku NIE jest regula - po prostu raz znika a raz nie. Chcialbym uzyskac jakas odpowiedz lub porade, gdyz wkurza mnie sciaganie tego samego pliku ponownie, zwlaszcza, ze pliki te nie sa "lekkie". Z gory dziekuje
    
|
Siemka
No sądzę ze nie jesteście sami, miałem takie problemy nie raz i nie dwa i nieraz byłem zdziwiony ze przecież gdzieś miałem dany tytuł i go już niema wcale ,jedynie co zdążyłem zauważyć ze wcześniej komp coś złapał tzn.Windows a po skanie combofix-em jest zawsze jeszcze gorzej i winda-pada.
Stawiam na wira-lub-podobny syf.
Szwagier podejrzewał HDD , tez gubił filmy , zmienił HDD po paru miechach podobnie zaczęło się dziać.
Przesiadłem się na linuxa i od dłuższego czasu mam spokój.
A czy macie tez tak ze combofix po jakimś czasie znika i trzeba go na nowo instalować? ,i dlaczego włącza usługę remotecontrol ,znika cały IPBlock z peerguardiana a ZoneAlarm jest wyłączony tzn. nie startuje przed systemem.