Piny są.
Może się mylę, ale problemy z kontaktem na linii dysk - kontroler zaowocować raczej mogłyby całkowitą utratą połączenia, a nie pokazaniem się badów, tudzież ostrzeżeniami smart'a?
Tym bardziej, że laptop leży sobie stabilnie na stole, dobrze już nagrzany (chodzi non stop trzecią dobę).
Na razie zapuściłem checkdisk - czwartą godzinę już się męczy.