Chyba widziałem tego wariata jak próby w tunelu robił, lekko mnie zszokowało, że ktoś chce tak szybko i wyłożony tamtędy jechać, tam jest kamera co kawałek, ale szybkości nie mierzą, przynajmniej nie do celów mandatowych, bo pomiar szybkości nie jest trudny, szczególnie jak jest kamera na kamerze, za to dowód wariackiej jazdy zostaje.
A ta jego wieczorna jazda po Powstańców Śląskich (?), to już szczyt głupoty i proszenia się o nieszczęście.
Ostatnio zmieniany przez ed hunter : 09.07.2011 o godz. 06:38
|