Kasztelan jest mocno filtrowany, podobno traci takie piwo wszystko, zostaje alkohol i smak nie posiadający specyficznej nutki gotowania. Nie ma to nic wspólnego z piwami naturalnie robionymi i niepasteryzowanymi, pamiętam jakie kłopoty były ze 3 lata temu z Ciechanem, po otwarciu 1/3 butelki Wybornego wychodziła (ale było smaczne!

), pierwsze miodowe strzelały, ruszała w nich fermentacja i katastrofa.Dzisiaj pojawia się cała masa piw regionalnych, a koncerniaki starają się pod to podszyć.
No to piwo