Ale stara generacja miała lepsze chłodzenie, może to dlatego. Core i5-760 najwyraźniej w stresie bierze więcej o ponad 30W od np i5-2400.
Nie ma sensu chłodzić procesorów do 30 stopni, jeżeli ich rdzenie wytrzymują 100C.
Gdy temperatura mojego procesora spada poniżej 55C czy nawet 60C, to ustawiłem by wiatrak działał na minimalnych obrotach (chętnie bym wyłączył go, ale się nie da).
Po co ma chłodzić bez sensu? Ale oczywiście z drugiej strony procesor nigdy nie widział 80C czy nawet 75C, bo nie będę się znęcać

Kiedyś zawsze działał mi na max i temperatury w idlu miałem 29-35C. I po co? Tylko się kurzem od tego szybciej zapychał.
W laptopie to jest jeszcze ważniejsze, bo wiatraczek też bierze troche prądu.