.
No ale kurka czyja to wina producenta płytek

czy napedu

?
Ostatnio się bałem gdy jedna z płyt DVD w moim napedzie w notebooku zaczela chodzic jak wentylator komputera tuz przed "zejsciem" z tego swiata :o - wyłączyłem cholerę.
Teraz boję sie o moje DVD stacjonarne - Thomson
8) 8) 8)
.