w/g mnie wina lezy po stronie źle odlanej płytki (środek cięzkości jest gdzies z boku nie w osi płyty) zaczyna sie wtedy drganie płyty a następnie napręzenia takie ze szok (ktoś podobno zmieżył ze ziarno pisaku na krawedzi płyty kręcocej sie z predkoscia 48x osiaga ogromny pęd). Czasami wina lezy tez w samym napedzie jak źle złapie płytę (krzywo) sam miałem okazje włożyc płyte do cd i wył buczał - wyjełem i włożyłem ponownie i juz było ok
|