Karta to niestety jakiś 'dziwny wynalazek', ale że dostałem wtedy w komplecie z aparatem to używałem.
Firma A Data, dopisek for Eee PC. Klasa 6.
Zdjęcia chyba wszystkie odzyskałem (chyba, bo nazw nie ma, więc będę musiał potem ręcznie posprawdzać). Gorzej z filmikami, bo te niby są, ale jakoś dziwnie podzielone (niewykluczone, że program odzyskiwał tylko obrazy). W sumie więc problemu nie ma, a i na kartę mogę machnąć ręką, bo drogie teraz nie są. Natomiast przyznam, że trochę mnie zaskoczyło, że jednego dnia działa, a drugiego już nie, jak nic się z nią nie robiło. I najgorsze, że tu nie bardzo jest co robić, bo w dysku to jeszcze można kabelki posprawdzać, pendrive'a ostatnio rozkręciłem i skręciłem jak przestał działać (i zaczął), a tu właściwie nic nie ma.
__________________
neverending path to perfection..
|