Podgląd pojedynczego posta
Stary 14.08.2011, 15:47   #2283
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,008
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
To powiedz mi, co trzeba zrobić, żeby nie być frajerem

Trochę to przesada z tymi dwoma miesiącami po gwarancji, choć jedno jest prawdą - kiedyś może z 20% ceny produktu było przez producenta "rezerwowane" na ew. naprawę gwarancyjną, dziś jest to pewne z dwa razy więcej (żaden producent takich danych nie podaje, ale odsetek zwrotów i łatwość dostania nowego egzemplarza w zamian za oddany zepsuty o czymś jednak świadczy) - a to znaczy, że jakość musi być coraz niższa.

Coś jednak jest w przysłowiu "jak się dba to się ma" - znam ludzi, którzy ciągle borykają się z problemami - a to fon nie działa, a to matryca w lapku się sama poluzowała, a to w ogóle przestał działać. Ale spytaj, kiedy telefon ostatnio wylądował upuszczony na ziemi - a z tydzień temu... A kiedy laptop leżał na kolanach, na kołdrze w dodatku? Wczoraj...

Mam obecnie od czterech bodajże lat kartę graficzną GeForce 8600GTS Silent Pipe 3 - swojego czasu mocny akcelerator, a na pewno mocno się grzejący. Jest fabrycznie chłodzona całkowicie pasywnie. Karta po roku czasu wylądowała w serwisie- w nieźle chłodzonej obudowie po prostu się spaliła przy dłuższej rozgrywce w jakąś grę.

Po tym, jak dostałem nową bez zastanowienia odpuściłem ciszę i założyłem na radiator wentylator od CPU Intela - karta działa do dziś, temperatury o 15 stopni niższe i nic złego się nie dzieje. Wygląda na to, że producent wybrał możliwie najtańszy radiator dla tego typu układu, taki tylko, żeby karta się nie spaliła. Jeden gorętszy letni dzień i... Cała masa urządzeń dziś tak ma, a byle jakie obchodzenie się z nimi nie poprawia sytuacji.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post